Duet Uspokojenia wash it! hydrator 100ml + chill out! moisturizer 80ml

252,00 zł
+12.6 pkt Premium Polish Nature Zaloguj się na konto
Ceny w sklepie internetowym i w sklepie stacjonarnym mogą się różnić
Dodaj do ulubionych
Wyślemy jeszcze dziś Gdy złożysz zamówienie do godziny 12:00
Bezpłatny Odbiór osobisty CH Elektrownia Powiśle, Warszawa
Darmowa dostawa przy zamówieniu za min. 199 PLN
Darmowe próbki kosmetyków gdy zamówisz ten produkt
Opis produktu

Must have każdego mężczyzny! Podstawą każdej pielęgnacji jest oczyszczenie a następnie nawilżenie skóry. WASH IT! HYDRATOR i CHILL OUT! MOISTURIZER to duet, który powinien być Twoim podstawowym rytuałem, na który będziesz czekał rano i wieczorem. Zaskoczy Cię fakt, że żel może zastąpić szampon do brody. Natomiast krem świetnie poradzi sobie z podrażnieniem skóry, nawet tej po goleniu. Co ważne, zapach w chwili aplikacji może ukoić Twoje zmysły, ale nie zmęczy Cię w ciągu dnia.

Produkty w butelkach airless. Pierwsza aplikacja wymaga wielokrotnego naciśnięcia pompki.

Pokaż INCI

 

INCI: Żel: Water (Aqua), Coco Glucoside, Decyl Glucoside, Camellia Oleifera Seed Oil, Glyceryl Citrate/ Lactate/ Linoleate/ Oleate, Betaine, Caprylic/ Capric Triglyceride, Propanediol, Glycerin, Saponins, Panthenol, Niacinamide, Olea Europaea Oil, Humulus Lupulus Flower Extract, Alantoin, Primula Veris Extract, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Cellulose Gum, Xanthan Gum, Inulin, Cellulose, Glucose, Fructose, Glyceryl Dibehenate, Citrus Paradisi Peel Oil, Picea Mariana Leaf Oil, Lactic Acid, Glyceryl Caprylate, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Sodium Phytate, Alcohol, Limonene
Krem: Water (Aqua), Glyceryl Stearate Citrate, Sucrose Stearate, Sucrose Distearate, Polyglyceryl-4 Cocoate, Cetyl Alcohol, Sodium Ricinoleate, Camellia Oleifera Seed Oil, Glycerin, Propanediol, Olea Europaea Oil, Niacinamide, Xylitylglucoside, Anhydroxylitol, Xylitol, Betaine, Undecane, Glyceryl, Citrate/ Lactate/ Linoleate/ Oleate, Cannabis Sativa Seed Oil, Tridecane, Humulus Lupulus Flower Extract, Primula Veris Extract, Inulin, Alantoin, Camellia Sinensis Leaf Extract, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Glyceryl Caprylate, Leuconostoc/ Radish Root Ferment Filtrate, Citrus, Paradisi Peel Oil, Picea Mariana Leaf Oil, Acacia Senegal Gum, Xanthan Gum, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Lactic Acid, Sodium Phytate, Alcohol, Limonene.
O marce Kovalite

Witaj w świecie męskiej pielęgnacji i wizji Chrisa Krakowskiego – założyciela Kovalite SKIN. Ta marka, uosobienie męskiego obowiązku dbania o skórę, narodziła się z prostej potrzeby i głębokiego przekonania, że najlepsze produkty powstają z rzeczywistych potrzeb ich twórców.

Chris, z wykształcenia prawnik, przez dekadę wspierał rozwój międzynarodowych marek kosmetycznych w Szanghaju. To właśnie tam zrozumiał, że nadszedł czas na zmianę standardów w podejściu do męskiej pielęgnacji.
Słowa takie jak "Skintelligent Men" zaczęły definiować nową erę. Z tą wizją wrócił do domu, aby uczynić Kovalite SKIN prawdziwie polską marką.

Ale dlaczego "Stress Relief"? Bo stres i niepokój towarzyszą nam każdego dnia. Chris zna to z autopsji – przeprowadzka przez pół globu, porzucenie międzynarodowej kariery, tworzenie nowej marki. Jak radzić sobie z taką presją, jeśli nie poprzez dobre nawyki? Zdrowa dieta, trening, sen i... pielęgnacja skóry są filarami właściwego podejścia. Kovalite SKIN to odpowiedź dla każdego mężczyzny, który szuka równowagi, nawet jeśli jeszcze o tym nie wie.

W ofercie Kovalite SKIN znajdziesz wszystko, czego potrzebuje męska skóra: od żeli i kremów do twarzy, po balsamy ochronne, w tym kojące balsamy do miejsc intymnych. Każdy produkt to połączenie nauki, natury i dogłębnego zrozumienia męskich potrzeb. Cała linia produktów ma pomóc mężczyznom stworzyć swój własny, pielęgnacyjny rytuał, będąc składową zdrowych nawyków.

Nazwa "Kovalite" pochodzi od słowa "Covellin", rzadkiego minerału siarczku miedzi – symbolizującego siłę i męskość. Dziś Kovalite SKIN to nie tylko kosmetyki, to ruch w stronę świadomej, męskiej pielęgnacji i życiowej równowagi.

Napisz opinię